 Wysłany: Nie 8:19, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
| Na spotkaniach klasowych byłe dziewczyny wyglądają, jak polskie białe zwisłouche a byłym chłopakom i tak już nie staje. Zdrady mało prawdopodobne. | |
| Wysłany: Nie 8:18, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
| chwalisz się, czy kajasz? nie wiem, ale na pewno masz nierówno pod sufitem. do miana KOBIETY, tak ci daleko, jak miedzy do miana pola, niby obok, a jednak... | |
| Wysłany: Nie 8:17, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
| Gorzej jak sie przkonasz że to jest jedyna miłośc w Twoim zyciu i dopiero teraz po tylu latach bedziesz tego pewna że Kochaz całą soba. Jestem po pięcdziesiątce i tez sie przekonałem ,juz jest piąty rok a ja nie daje rady zyc ,ciągle mam tylko ta jedna w sercu,och życie | |
| Wysłany: Nie 8:15, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
| żądze, chciwość..
pomyślałaś wyłącznie o sobie! pytanie czy potrafisz z tym żyć.. wpadamy w sidła portali społecznościowych? często duma nie pozwala nam rozstawać się w spokoju, regulować spraw, a poźniej cierpimy. dla mnie bezsensowne postępowanie. skrzywdziłaś siebie, a jeszcze bardziej bliskich. nie pomyślałaś o emocjonalnych konsekwencjach, ktore mogą dawać znać o sobie całe lata. ja ci współczuje, ale to tylko MOJE zdanie. |
|
| Wysłany: Nie 7:59, 12 Sie 2012 Temat postu: |
|
| jak nie dała w tedy to dała teraz,,,,normal każda ,każdy to zrozumie emocja ciekawość a w tedy strach nie ma na to siły ,która powstrzyma taki krok.A co dalej będą myśli do powrotu i tak zaczyna się świat zdrad.
Po cichu żeby druga strona się nie połapała przystępujemy do działań.Spotkania klasowe są dla twardzieli............ |
|
| Wysłany: Nie 7:57, 12 Sie 2012 Temat postu: Zdradziłam na spotkaniu klasowym |
|
| Często zdradzamy w najmniej oczekiwanym momencie. Wydaje nam się, że kochamy swojego partnera i że nigdy byśmy go nie skrzywdzili. Po czym przychodzi chwila zapomnienia, zupełnie niespodziewanie. Ostatnio byłam na spotkaniu klasowym z ludźmi z liceum.
Nie widzieliśmy się ponad dziesięć lat. Dzięki Facebookowi udało nam się spotkać. Strasznie się cieszyłam na to spotkanie. Wiedziałam, że na spotkaniu będzie tam Marek Moja miłość z liceum. Po tym jak rozstaliśmy się w kłótni, nie mieliśmy kontaktu. Gdy teraz go zobaczyłam oniemiałam! Wyglądał bosko. Widziałam, że on też cały czas się na mnie patrzy. Po spotkaniu, na którym nie mogłam się skupić, zaprosił mnie na drinka do hotelu, w którym nocował. Nie wiem jak to się stało, ale żądza przespania się z nim była silniejsza ode mnie... |
|